Schody
Data dodania: 2017-11-18
Nareszcie możemy pożegnać drabinę. Nasze schody to była bardzo skomplikowana sprawa. Niska ściana kolankowa sprawiła, że odległość między stopniami, a sufitem (skosem) była zbyt mała i mój wysoki mąż nie mieścił się. Musieliśmy wykuć jeszcze jeden stopień w stropie, aby wcześniej rozpoczynać schodzenie. Schody zostały pomalowane matowym lakierem. Jutro będziemy je zabezpieczać prawdopodobnie pianką pod panele (tak doradził stolarz).